Pairing: Isshi&Nao
Dozwolone od: 17+
Gatunek tekstu: angst, okruchy życia
Seria: "Nine Elements"
Ostrzeżenia: śmierć
Notka autorska: Miniaturek ciąg dalszy. Tym razem typowy fik na zasadzie "We get it". XD
Przyniosłeś mi kwiaty. Żółte tulipany. Pachniały przeprosinami. Wybaczyłem ci. Pokłóciliśmy się właściwie o głupotę. Nie było sensu tego rozpamiętywać.
Raz próbowałeś hodować irysy w ogródku. Ale ich błękit wytrzymał tylko jeden sezon. Ja nie potrafiłem się nimi zająć.
Nie cierpiałeś kosić trawy. Wolałeś, jak była wysoka. Kładłeś się w niej i pisałeś teksty tak długo, aż nie zapadł zmrok. Wtedy przewracałeś się na plecy, wyciągałeś z kieszeni papierosy i zapalałeś jednego. Tak w ramach nagrody za wykonaną pracę.
Zawsze twierdziłeś, że czerwone róże są przereklamowane. Wolałeś białe. A najbardziej kochałeś fioletowe. Oznaczały tęsknotę, a ty uwielbiałeś motyw melancholii i nostalgii.
I właśnie dlatego ci je kupuję. Kładę bukiet na twoim grobie, wyciągam telefon z kieszeni i robię zdjęcie nieba. I tak dwa razy w roku.
Bo wciąż tęsknię, wiesz?
The End