Blog zawiera treści o związkach męsko-męskich i damsko-damskich. Jeżeli nie lubisz yaoi i yuri, to naciśnij czerwony krzyżyk i nie czytaj, zamiast obrzucać mnie błotem. Dziękuję za uwagę.

Polecany post

Reklama vol 3

Zespół: Kalafina, Nightmare, Ganglion, Band-Maid, CLOWD, Broken by the Scream Pairing: Ni~ya&Hikaru, Wakana&Keiko, Sagara&Oni, ...

sobota, 14 maja 2011

Porando

Zespół: D
Pairing: Asagi&Ruiza, Hiroki&Hide-zou
Dozwolone od: 15+
Gatunek tekstu: komedia
Ostrzeżenia: brak
Notka autorska: Fik pokoncertowy.


 - Ty widziałeś, jak one się trzęsły? - Tsune zanosił się od śmiechu, trącając w ramię równie rozchichotanego Ruizę.
 - Ślepy nie jestem - zaśmiał się gitarzysta. - Takahiro, masz jakąś wodę czy coś?
 - A po co ci, Yoshiyuki? - zapytał Asagi. - Żeby zmazać ślinę tej blond psychofanki?
 - A żebyś wiedział - westchnął Ruiza. - A pamiętasz tę, co się na mnie zagapiła i zanim do ciebie podeszła, to trzy razy musiała pomyśleć?
 - Taka bez tapety i w niebieskiej spódniczce? - upewnił się wokalista, a gdy Ruiza kiwnął głową, dodał: - Ja już myślałem, że ona już zostanie taka zamarła w bezruchu na zawsze.
 - Hide-chan, a ty co się tak fochasz? - Tsune wychylił się do przodu.
 - Bo znowu mnie z Hirokim rozsadziliście - prychnął Hide-zou, wtulając się w ramię perkusisty. - Zabiję was kiedyś za to.
 - Jakbyśmy ci pozwolili siedzieć obok niego, to byś go pięć razy zmolestował - odparł  Asagi, wycierając Ruizie dłoń nawilżoną chusteczką.
 - Żeby tylko pięć - zaśmiał się Hiroki.
 - Hiroki... - Hide-zou zmierzył go wzrokiem.
 - Też cię kocham - stwierdził Hiroki. - A swoją drogą, ta moja solówka była na serio taka świetna? Co chwilę ktoś mi to mówił.
 - Po prostu to było jedyne, co potrafiły powiedzieć - podsumował Ruiza. - Oprócz "dziękuję", "kocham cię" i "ożeń się ze mną" oraz wszystkich typów powitań.
 - A jedna fanka mi koronkę oderwała - westchnął Hide-zou. - Ciekawe, która?
 - Stawiam na tę całuśną blondi - stwierdził Ruiza. - A właśnie, Takahiro. Tyś nie przesadził z tym fanserwisem?
 - Ależ kochanie - Asagi uśmiechnął się i pocałował swoje koi*. - Moja miłość do ciebie dawno przelała szklankę. Musi spłynąć na ceramiczną posadzkę. Nie ma innego wyjścia.
 - Że co? - Tsune i Hiroki spojrzeli na niego ze zdziwieniem.
 - Tak mnie kocha, że wszędzie musi mi to udowadniać - wyjaśnił Ruiza. - Karyu mówił, że w Polsce są dobre pierukku. Idziemy?
 - Jutro, Yoshiyuki, jutro - odparł Asagi.
 - A czemu?
 - Bo Hide-zou zasnął, a ja, Tsune i Hiroki jesteśmy zmęczeni - wytłumaczył Asagi.
 - Ale...
 - Yoshiyuki, bądźże cicho - westchnął Asagi i przyciągnął Ruizę do namiętnego pocałunku.

The endo


*koi - kochanie, kochanek (coś w tym rodzaju)