Zespół: ViViD
Pairing: Iv&Ko-ki
Dozwolone od: 14+
Gatunek tekstu: romans, komedia
Ostrzeżenia: brak
Notka autorska: Druga część tej próchnicy.
Pairing: Iv&Ko-ki
Dozwolone od: 14+
Gatunek tekstu: romans, komedia
Ostrzeżenia: brak
Notka autorska: Druga część tej próchnicy.
- Ko-ki? - zdziwił się Ivu, widząc perkusistę. - Co tu robisz?
- Długa historia - stwierdził Ko-ki i usiadł obok basisty. - Zauważyłem, że praktycznie nie rozstajesz się ze swoją bransoletką z wisiorkiem. Zdejmujesz ją tylko na koncerty, sesje i inne takiego typu... wydarzenia.
Ivu złapał się za rękę. Nie miał jej! Nie miał bransoletki! Gdyby Ko-ki nie wspomniał o niej, zauważyłby jej brak o wiele później.
- Zostawiłeś ją w sali prób - kontynuował Ko - ki. - To znaczy... Zapięcie się odczepiło i bransoletka spadła ci z ręki. Tak myślę, bo Ryoga znalazł ją pod swoją stopą.
- Rozdeptał ją? - zdumiał się Iv.
- Tak - Ko-ki zrobił dość niemrawą minę. - Ale mój kuzyn jest jubilerem, więc ją naprawił.
- Naprawdę? - zdziwił się Iv. Ko-ki uśmiechnął się lekko i wyjął bransoletkę z kieszeni, po czym założył ją Ivu.
- Tylko... Jak Ryoga to rozdeptał... To widzisz...
- Co? - zaciekawił się Ivu.
- To się otworzyło i zobaczyłem, co jest w środku - oznajmił Ko-ki. Ivu zamarł. Dobrze wiedział, co jest w medaliku.
- Tak więc, Reno mi powiedział, że często przychodzisz tu, gdy jest ci smutno albo źle, więc jak nie zastałem cię w domu, to przyszedłem tutaj - oznajmił Ko-ki. - Żeby zadać ci jedno ważne pytanie.
- Jakie? - Iv poczuł, że Ko-ki zaczął drżeć, jakby bał się tego, co chciał powiedzieć.
- Czemu nosisz moje zdjęcie w medaliku? - spytał w końcu Ko-ki, patrząc Ivu prosto w oczy.
- A ile jeszcze medalików Ryoga musi rozdeptać, byś w końcu domyślił się, dlaczego? - zapytał Iv, uśmiechając się lekko. Ko-ki spojrzał na niego ze zdziwieniem. Nie zdążył jednak nic powiedzieć, bo Ivu przyciągnął go do siebie i pocałował. Ko-kiemu w pierwszym momencie zabrakło tchu, ale w końcu odwzajemnił pocałunek. Po chwili odsunęli się od siebie.
- Żadnego - stwierdził Ko-ki. - Ten jeden mi wystarczy.
Ivu uśmiechnął się do niego. Ko-ki odwzajemnił uśmiech, po czym przytulił się do Ivu.
The end